/66 dni temu /
W końcu zamkną u nas zsyp i
trzeba będzie wyrzucać śmieci do tego małego, ciemnego, śmierdzącego
pomieszczenia na dole. Regularnie jest zatykane. Chociażby deskami albo
kocem. Ludzie są wygodniccy, nie myślą. Mnie się karton po żarciu psim
zdarza wrzucić, ale jest on pocięty na drobne kawałeczki, mniejsze od
litrowej butelki która spokojnie się mieści. A pełniuśki worek po
imprezie urodzinowej zawsze znoszę na dół nie mając gwarancji że się
zmieści. Szkoda że inni nie szanują wspólnej własności dobrobytu jaki
zapewnia zsyp.
/0 komentarzy
Komentarze
Prześlij komentarz