Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2019

Renata

Gadałam dziś sobie z Renatą - sąsiadką. Niesamowite że być może będę mieć koleżankę 20 lat starszą. Wysłałam jej zdjęcie w nowej sukience - robione w windzie - i skomentowała że mam fajne studio fotograficzne. Rozpoznała naszą windę. Fajnie jest z nią pisać i mam świadomość że mieszka dwa piętra niżej. Cudownie jest mieć w budynku znajomych. Całe życie tak było. Na bagateli wychowywała się moja mama a potem ja, w drugiej klatce mieszkała dziewczyna ktora chodziła ze mną do klasy w,podstawówce, a ona miała okno na sasiednie podwórko gdzie okna miała też inna nasza kolezanka. Każdego sąsiada znałam z imienia i nazwiska. Do tego ludzie mieszkający na tej samej ulicy. Po drugie stronie kolejna dziewczyna z podstawówki i jej rodzice, w budynku obok rodzina Kate. To było coś. Gdy byłam u Renaty obciąć włosy i opowiadała mi o ludziach w tym budynku poczułam radość że mam kogoś swojego po swojej stronie. Ona w tym budynku mieszka od urodzenia, ja od  5,5roku i jeszcze trochę pomieszkam. Muszę

Ahu ahu

Zamiast spać kaszle. Gardło za to prawie mnie nie boli. I bezboleśnie odetkałam sobie otrivinem lewą dziurkę w nosie. Dobrze byłoby gdybym zasłynęła i przestała kasłać bo małe mieszkanie i nie dam innym spać

Lek

Podziwiam ludzi biorących otrivin. Dla mnie to ostateczności. Cena za odesłanie nosa jest za wysoka. To boli

Familijne cd

Zasypiam gra tv, budzę się gra tv, do tego mój pokój jest obok kuchni i słyszę wszystko co się dzieje bardzo wyraźnie. Wkurza bo rano lubię ciszę. I na bagateli to moałam. Teraz co mogę powiedzieć? Dom żyje Jeszcze trochę wytrzymać....

Familijne

27moje wyjadą na działkę i zostanę sama z mamą. Trochę żal braku babci na co dzień w domu ale może wreszcie zacznę w domu odpoczywać. 00:26 i choć cicho to nadal oba tv grają i w obu pokojach światło. Gdy wyjadą poziom hałasu i światła redukuje się o połowę a i mama może wcześniej będzie szła spać.

Makabra

Ostatnio mam mega dziwne sny. Poprzedniej jest dzień wyjazdu a ja zostawiam plecaak na peronie (bo nagle stałam się pracownikiem pkp i siedziałam na pociągu ktory ruszył więc z centralnej wracałamna zachodni i biegłam na swój pociag) a Aga nie zauważyła. W pociągu zastanawiamu się z Agą co robić po czym dzwonię do niej by przyjechałana na dworzec i zabtała mój plecak o przyjechała z nim na następną stację gdzie wysiadamy. Szukam połączenia kolejnego ale jej net nie działa, z pamięci dzwoniąc do Kate dodzwaniam się do mamy brata ale nim on znajduje przyjeżdża pociąg z Agą i naszymi biletami dzięki czemu łapiemu nasz pociąg i wracamy na miejsca które opuściłyśmy Dziś Juli twarz ale to Donata. Rozmawiamy o Agacie, pokazuje Donie jej wcześniejsze zdjęcia chcąc ją pokazać z jak najgorszej strony. Jesteśmy u Agaty (a widzę kuchnię z bagateli) i Dona mówi Agacie że albo się zmieni albo niech zdejmuje ze ściany ich wspólne zdjecie. Agata ze łzami w oczach prosi mnie o pomoc. Zapisuje jej na

Grzech

Nigdy nie miałam doczynienia ze śmiercią bliskiej osoby która byłaby zła. Aż zmarł mój ojciec. Kiedy w młodym Sheldonie padły słowa że ludzie żli płoną w piekle rozpłakałam się. Bo choć nie umiem mu wciąż wybaczyć i nie potrafię się za niego modlić to nie chcę aby był w piekle. O ile po śmierci dziadka wisra bardzo mi pomogła o tyle jeśli chodzi o tatę to mi przeszkadza. Bo choć nie umiem powiedzieć o nim dobrego słowa to wciąż jest mój ojciec, cząstka mnie samej, cząstka z której ja sama powstałam.

Nocny spacer

Może to jeszcze nie dieta ale polgodzinny spacer z psem przed snem wdrażam w życie. Muszę się zmęczyć przed snem fizycznie to może kręgosłup nie będzie po nocach tak bolał

Aaaaaaauuuuuuuu!

Poprzednia noc była koszmarem. Nigdy tak mocno nie bolało mnie ramię i kręgosłup. Tabletki na sen sprawiały zaś że kreciło mi sie w głowie. Mieszkanie za małe do chodzenia. Ubrałam szlafrok i łaziłam po klatce schodowej o 2 w nocy

Z za światów

Już drugi raz światło padające przez okno do mojego pokoju drgało. Poprzednio bardzo się bałam. Dziś wyjrzałam przez okno podejrzewając przepaloną żarówkę w latarni. Nie zauważyłam nic. Przestało. Położyłam się i z pełnym przekonaniem powiedziałam: -tato i spokój sie I poczułam spokój. Myślę sobie - głupia jesteś że poprzednio nie skapnęłaś roboty ojca Jednocześnie cały czas czułam jego obecność. Położyłam dłoń na materac i od razu poczułam cieżar. Chwilę trzymałam tatę za rękę po czym podniosłam do ust i pocałowałam. Wtedy usłyszałam tykanie zegarka i ogarnęło mnie uczucie że odchodzi. Po chwili wiedziałam że jestem sama Mega nieralne, ale mamy już 2 kwietnia a ja jestem pewna że był tu obok mnie ojciec