Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2019

List - listopad 2018, gdy dowiedziałam się o ojcu

List do taty  Moje wspomnienia z Tobą to czasy gdy na bagateli ja spałam z mamą a ty na kołdrze i rano do ciebie przechodziłam. Pamiętam lalkę którą dostałam od ciebie na święta podczas naszego ostatniego spotkania. To parę zdjęć ocalałych przed spaleniem. Nie wiem co to znaczy mieć ojca i bardzo tego żałuje. Mama mówiła ni że dobrze się mną opiekowałeś. Szkoda że zabrakło ci wytrwałości by wychować swoją córkę jak przystało na ojca. W zamian mam depresję. Ale cokolwiek się nie działo zawsze byłeś moim ojcem, krwią z mojej krwi. I Żałuje że nie było Cię przy mnie. Boli że nie miałam normalnego życia, normalnej rodziny z tatą, dziadkami, ciociami i kuzynani. Ale to przeszłość. Nie da się zrobić nic aby to zmienić. Pozostaje mieć nadzieję że kiedyś będę umiała wybaczyć nam obojgu. Mama dobrze sobie poradziła z wychowaniem mnie na dobrą i mądrą kobietę. Możesz być z niej dumny. Z nas obu. Nigdy nie przestanę być twoją córką, nie przestanę być odpowiedzialna za ciebi

dom

Śniło mi się że byłam w domu. Wstałam o 6 na rehabilitację i babcia już siedziała w swoim pokoju na fotelu przy zapalonym świetle. Sny domu. Gdy rano się z nich budzę nie lubię od razu wstawać, chcę pobyć jeszcze w tym śnie, nacieszyć się nim

Uderz w stół a...

nożyce się odezwą Potwierdziłam dziś termin usg, zaczął mnie jajnik boleć

z cyklu nt rzeczywistości

USG robione na puławskiej tam gdzie kiedyś był mięsny - koło optimedi facet pierw w witrynie sklepowej jakoś dziwne usadza mi nogi potem wsadza między nogi szczoteczkę do zębów włączoną bo nie może wsadzić urządzenia i na podstawie echa mają sprawdzić co się tam dzieje, pielęgniarka pomaga mi się poruszać potem spisuje dane, wyniki są złe jadę ze szczoteczką do zębów w cipie pociągiem do białegostoku

me

Lata temu Marcin nazwał mnie zagubioną sarenką. Są dni takie jak dziś gdy wracam do tych słów zastanawiając się jak wiele z tamtej zagubionej dziewczynki we mnie zostało. Te słowa mocno wyryły się w moim sercu i mojej pamięci. Są drogowskazem, wskazówką by nie cofnąć się już nigdy w otchłań ciemności z której tylko cudem wyszłam

time

Gdzieś po drodze między wyjściem z domu a dojechaniem na rehabilitację zrobił się dzień. Gdzieś po drodze między wyjściem z pracy a dotarciem do domu zrobiła się noc. Ja się tak nie bawię. Te dni są za krótkie

2 lata temu

Obraz
  Telepatia Piszę do siostry czy idziemy wieczorem do kina. Ona odpisuje mi że właśnie sprawdza repertuar. Pisze tytuł filmu ona myśli dokładnie o tym samym tytule. Ile razy już nam się taka sytuacja zdarzyła nie zlicze :-D / 2 lata temu / / 2 komentarze   Gusia : @nens: ona jest żoną mojego brata ciotecznego :-D nens : Typowo! Jest takie metafizyczne połączenie między rodzeństwem :) #Korek