Makabra

Ostatnio mam mega dziwne sny. Poprzedniej jest dzień wyjazdu a ja zostawiam plecaak na peronie (bo nagle stałam się pracownikiem pkp i siedziałam na pociągu ktory ruszył więc z centralnej wracałamna zachodni i biegłam na swój pociag) a Aga nie zauważyła. W pociągu zastanawiamu się z Agą co robić po czym dzwonię do niej by przyjechałana na dworzec i zabtała mój plecak o przyjechała z nim na następną stację gdzie wysiadamy. Szukam połączenia kolejnego ale jej net nie działa, z pamięci dzwoniąc do Kate dodzwaniam się do mamy brata ale nim on znajduje przyjeżdża pociąg z Agą i naszymi biletami dzięki czemu łapiemu nasz pociąg i wracamy na miejsca które opuściłyśmy

Dziś
Juli twarz ale to Donata. Rozmawiamy o Agacie, pokazuje Donie jej wcześniejsze zdjęcia chcąc ją pokazać z jak najgorszej strony. Jesteśmy u Agaty (a widzę kuchnię z bagateli) i Dona mówi Agacie że albo się zmieni albo niech zdejmuje ze ściany ich wspólne zdjecie. Agata ze łzami w oczach prosi mnie o pomoc. Zapisuje jej na karteczce adres poradni i nazwisko mojej lekarz, tłumaczę jak tam dojechać po czym jesteśmy razem w przychodni

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

/208 dni temu /

sen 5.05.20

17.03.20 To siedziało mi w głowie