Casanowa (2005)

Zakochałam się przy drugim obejrzeniu. Niesamowita i po Brokeback najlepsza rola Heath Ledgera. Aktor ma coś w sobie takiego w uśmiechu. Teoretycznie do casanovy postać niezbyt przystojnego grubaska nie pasuje, ale idealnie wpasowuje się w klimaty włoskie tamtych lat. Jak na amerykański film kostiumowy całkiem niezła realizacja i dialogi, poziom humoru level milion. Choć stylowo przypomina Zakochanego Szekspira (nie trawię) to jest dużo bardziej dynamiczny a akcja płynna i nieprzewidywalna.

Polecam chociażby na tragiczną historię życia aktora, notabene mojego ulubionego.

Dostępny na CDA

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

/208 dni temu /

sen 5.05.20

17.03.20 To siedziało mi w głowie