Castorama

Czułam się jak dzikie zwierzę. Ostatnio zakupy pod domem ciągle robię a tu wyjazd autobusem, duży sklep, pełno ludzi i ciągłe komunikaty o odstępach, rękawiczkach i maseczkach. W bramie ochroniarz pilnujący czy ludzie zakładają rękawiczki i dezynfekują ręce. Zastanawiałam się czy wpuści mnie w moich z apteki (niecierpię tych sklepowych). Robi wrażenie pusty market, pozamykane sklepy. I tylko kolejka do Auchan z wyznaczonymi liniami odstępu.

Bałam się tego wyjazdu. Bardzo się bałam. Przez to że dawno się nie zapuszczałam dalej od domu pojawiły się stany lękowe. Mocno odwlekałam ten wyjazd. Choć ciągnęło mnie to miałam nadzieję że jednak mama pojedzie albo pojedziemy razem, albo uda się z kimś.

Przełamałam się, marzy mi sie jeszcze wejść do Auchana bez stania w  kolejce. Może w poniedziałek przed południem się uda

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

/208 dni temu /

sen 5.05.20

17.03.20 To siedziało mi w głowie