sen o koledze z klasy

 Śniło mi się że odwiedził mnie w domu na bagateli Maciek Husajn. Miał mój numer telefonu ponieważ nigdy go nie zmieniałam. I w sumie nie wiem po co przyszedł ani jak to się stało że się umówiliśmy. Jadł jakis makaron. Powiedział że dalej mieszka na Oleandów (chyba to Polna). To też było nawiązanie do poprzednich snów w których niby przeprowadzka na górczewską a wciąż na bagateli - jawnie albo po kryjomu. Dziwne to było, bo ani się nie kolegowaliśmy nigdy ani nie myślałam o nim nigdy, nawet ostatnio myślami nie wracałam do ludzi z tamtego okresu czy wydarzeń z życia. I w tym momencie odczuwam brak Kasi. Nie wiem czy Agata go znała.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

/208 dni temu /

sen 5.05.20

17.03.20 To siedziało mi w głowie